O prawdziwym szczęściu może mówić rodzina 4-letniej dziewczynki, która wypadła z pędzącego samochodu! Mężczyzna, który jechał za jadącym autobusem, zawodowy strażak natychmiast udzielił dziecku pomocy! Zobacz przerażające nagranie.
Ryan Ciampoli relacjonował w rozmowie z mediami, że pędzący bus nie zatrzymał się, mimo, że dziecko wypadło przez tylne drzwi. Mężczyzna jest z zawodu strażakiem, a także ratownikiem medycznym, dlatego natychmiast zareagował na to co się stało.
Dziewczynka przeżyła i trafiła do szpitala z potłuczeniami ciała oraz złamaną ręką.
Najpierw sprawdziłem jej funkcje życiowe, a po chwili dziewczynka wzdrygnęła się i zaczęła pytać ’ gdzie jest moja mama?’. To naprawdę chwyta za serce! – mówił Ryan Ciampoli.