Szok! Grupa szwedzkich ekspertów ma niebywałe szczęście! Mężczyźni z dna morza Bałtyckiego wydobyli alkohol sprzed stu lat!
Szwedzi wydobyli unikatową rzecz z dna Bałtyku! Sześćdziesiąt pięć skrzyń z ponad stuletnim alkoholem, które spoczywały w wodach Bałtyku, wreszcie ujrzało światło dzienne!
Jak do tego doszło? Ocean X Team to grupa szwedzkich specjalistów od wydobywania zatopionych wraków . Teraz odratowali ładunek aż 65 skrzyń zawierających koniak i likier benedyktyński, które przeleżały na dnie Bałtyku ponad wiek!
Grupa Szwedów ponad 20 lat temu rozpoczęli akcję wydobycia z wraku szwedzkiego statku s/s Kyros. Statek osiadł na głębokości 77 metrów, w Zatoce Botnickiej (pomiędzy Szwecją a Finlandią). Dwa zespoły wydobywców wraz ze specjalistycznym sprzętem pracowały nad tym, by w ogóle umożliwić dostanie się do wnętrza wraku i jego eksplorację, a dopiero potem wydobyć ze środka butelki z bardzo cennym alkoholem.
W skrzyniach znajdowało się 600 butelek rzadkiego koniaku „De Haartman & Co” oraz 300 butelek likieru Bénédictine. Ich wartość nie została jeszcze ustalona, ale już można powiedzieć, że ich wartość przewyższa budżet przeciętnego zjadacza chleba. Tak też przewiduje „Divers24” mówiąc, że zespół wciąż nie ustalił przybliżonej wartości znaleziska. „Jak twierdzą członkowie Ocean X, nie chcą otwierać żadnej z butelek, gdyż cena za pojedynczą flaszkę może osiągać nawet kilkadziesiąt tysięcy euro”.
ZOBACZ TEŻ: Tyle zarabia Kim Kardashian na Instagramie! Jeden jej post jest warty…
Wiemy, że na statku było 50 skrzynek koniaku i 15 skrzynek likieru, ponieważ w 1916 roku miały być dostarczone z Francji do Sankt Petersburga dla cara Rosji – Mikołaja II Romanowa. Ale niemal cały teren Europy objęty był I wojną światową, uznano, że najbezpieczniejsza trasa będzie wiodła przy wybrzeżu neutralnej Szwecji. Statek został jednak skontrolowany przez Niemców i zatopiony, ponieważ ładunek uznano za kontrabandę. Załogę przetransportowano na innym statku do Szwecji.
Źródło: haps.pl