Do dramatycznego wybuchu gazu doszło wczoraj przed godziną 19 w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Eksplozja była tak duża, że z domu nic nie zostało. Strażacy od kilkunastu godzin nieustannie pracują na miejscu tragedii. Wiadomo już, że w domu byli ludzie, do tej pory odnaleziono ciała 6 z nich.
Potężna eksplozja, do której doszło wczoraj wieczorem w Szczyrku przy ulicy Leszczynowej wstrząsnęła mieszkańcami miasta. Do wybuchu doszło na terenie prywatnej trzykondygnacyjnej posesji, którą zamieszkiwały dwie rodziny. Z ustaleń policji i strażaków wynika, że w domu mogło znajdować się osiem osób. Na miejscu tragedii pracuje ok 100 strażaków i ratowników. Na ten moment spod gruzowiska wyciągnięto sześć ciał, w tym niestety dwójki małych dzieci. Grupa poszukiwawcza nie traci nadziei i wierzy, że dwie ostatnie osoby, które uznaje się za zaginione żyją.
ZOBACZ:[PILNE!] Poważny wybuch bomby podczas rozbrajania w Kuźni Raciborskiej. Są ofiary śmiertelne!
Z informacji podanych przez pracujących na miejsc służb wynika, że do eksplozji domu doszło w trakcie, bądź po zakończeniu prac budowlanych. O tym, że się tam odbywały świadczył sprzęt przed posesją pozostawiony przez zewnętrzną firmę. Wszystko na to wskazuje, że pracownicy przewiercili stalowy gazociąg średniego ciśnienia o średnicy 150 mm. Uszkodzenie gazu było potężne i prawdopodobnie poprzez iskrę stalowego wiertła, które wbiło się w niego doszło do eksplozji. Miejsce wybuchu jest cały czas odgruzowywane przez ekipy ratunkowe. Ludzie wykonują swoją pracę ręcznie, kamień po kamieniu, tak aby dać szansę uwięzionym tam osobom na przeżycie.
ZOBACZ TAKŻE:Mały chłopiec UMARŁ po upadku NA LOTNISKU. Jak do tego doszło?
źródła: wiadomosci,radiozet.pl, foto youtube.com
.