Wypijasz jedną, a może dwie lampki wina przed snem? Dowiedz się koniecznie, co zachodzi wtedy w twoim organizmie!
Badacze z Uniwersytetu Harvarda, którzy przeprowadzili badania na ponad 20 tys. osób potwierdziły wpływ wina na nasze ciało. Chodzi o czas przed snem!
Według naukowców spory wpływ na zapobieganie przybieraniu na wadze może mieć bogate w resweratrol wino, ale tylko w umiarkowanych ilościach. Co ciekawe całkowita abstynencja też nie jest wskazana.
Do podobnych wniosków doszli Duńczycy, którzy udowodnili, że osoby regularnie pijące niewielkie ilości wina mają mniejszy obwód w talii niż ci, którzy wcale nie włączają go do codziennej diety.
Dzieje się tak, ponieważ polifenole zawarte w owocach i winie (w tym resweratrol) sprzyjają szybszemu spalaniu tłuszczu.
Dlatego też organiczne związki chemiczne pozwalają przekształcić biały tłuszcz w tzw. beżowy, który pomaga utrzymywać równowagę ciała, zapobiegając jednocześnie otyłości i dysfunkcjom metabolicznym.
Odpowiada za to enzym zwany AMPK, regulujący metabolizm energetyczny organizmu i stymulujący przekształcenie białego tłuszczu w beżowy. Potwierdziły to opublikowane przez International Journal of Obesity badania, które przeprowadzono najpierw na myszach.
Nocą nasz organizm ma szansę na to, by lepiej absorbować sprzyjający walce z otyłością enzym (AMPK) zawarty w resweratrolu obecnym w winie. Ważne jednak, by nie przesadzać i wypić nie więcej niż 2 lampki dziennie, najlepiej wtedy, kiedy mamy pewność, że już nic więcej nie zjemy do momentu położenia się spać.
ZOBACZ TEŻ:Pijesz JEDNĄ kawę dziennie? TO dzieje się z Twoim ciałem!
Źródło:radiozetzdrowie/pixabay