Dwóch braci z maleńkiej miejscowości Żnin (Wielkopolska) wracając z imprezy sylwestrowej zauważyło ogromną chmurę dymu wydobywającą się z jednej z posesji. Mężczyźni nie wahali się nawet sekundy i rzucili ratować z pożaru niczego nieświadomą, śpiącą rodzinę.
Można powiedzieć, że bracia wracający z imprezy sylwestrowej znaleźli się w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie. Młodzi mężczyźni zobaczyli ogień i dym wydobywające się z domu jednorodzinnego. Po chwili rzucili się ratować niczego nieświadomych mieszkańców, którzy spali. Obaj panowie początkowo mieli wracać do domu zupełnie inną trasą, jednak jednego z nich coś tknęło by pojechać przez miejscowość Janowiec. Dzięki niesamowitemu instynktowi udało im się ocalić sześcioosobową rodzinę!
ZOBACZ:Strażacy przyjechali do pożaru auta. Nie spodziewali się tego, co zobaczą
Dym wydobywał się z dachu domu w miejscowości Dąbrowa. Bracia od razu rzucili się na ratunek i zaczęli dobijać do drzwi posesji sześcioosobowej rodziny, która spała. W międzyczasie jeden z nich zadzwonił po straż pożarną. Gdyby nie szybka reakcja mężczyzn mogło dojść do ogromnej tragedii. Poddasze i dach budynku płonęły. Na szczęście całej rodzinie udało się w porę ewakuować. Bracia znacznie ułatwili akcję straży pożarnej, ponieważ odłączyli w domu energię i wynieśli butlę z gazem. Według wstępnych informacji strażaków przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Mieszkańcy domu są wdzięczni bohaterskim braciom za ratunek.
ZOBACZ TAKŻE:Cameron Diaz została po raz pierwszy MAMĄ! Znamy imię i płeć dziecka!
źródła: o2.pl, foto facebook.com