Ukrainka sprzedała swoje dziewictwo za pośrednictwem strony internetowej, której właścicielem jest Polak.
19-letnia Katia pochodzi z miasta Charków (północno-wschodnia Ukraina), ale obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych. W grudniu założona przez Polaka agencja Cinderella Escorts ujawniła, że 19-latka chce sprzedać swoje dziewictwo, które zostało potwierdzone przez lekarza.
Na portalu pojawił się krótki filmik, w którym dziewczyna przedstawiła powód swojej decyzji. 19-latka zaznaczyła, że chce poślubić mężczyznę, który będzie w stanie wydawać na nią ok. 40 tys. zł miesięcznie.
„Powodem, dla którego chcę sprzedać swoje dziewictwo, jest to, że chciałabym podróżować, doświadczyć luksusu, żyć swoim życiem i być szczęśliwa. To jest moje ciało, mój wybór i tak właśnie postanowiłam „– tłumaczyła Ukrainka.
Katia sprzedała swoje dziewictwo za 1,2 miliona euro, a więc ponad 5 milionów złotych. Kupiec został opisany jako „biznesmen z Monachium”, który jest właścicielem różnych klubów fitness w całej Europie. Mężczyzna wyraził nawet gotowość do poślubienia 19-latki. Druga najwyższa oferta pochodziła od prawnika z Nowego Jorku i wynosiła 4,2 mln zł, a trzecia od piosenkarza z Tokio, który oferował 3,3 mln zł.
Teraz Ukrainka musi jedynie spotkać się z nabywcą, któremu sprzedała swoje ciało.
Cinderella Escorts to strona internetowa, na której kobiety mogą ogłaszać się i szukać sponsorów czy jak w tym przypadku oficjalnie sprzedawać dziewictwo. Właścicielem strony jest Jan Zakobielski.
ZOBACZ TEŻ:Ogromna zmiana w przepisach drogowych! Zapłacisz mandat nawet jeśli nie (…)!
Spotkanie kupujcego i dziewczyny odbędzie się w hotelu w Niemczech, gdzie prostytucja jest legalna. By zostać klientem agencji, trzeba mieć majątek w wysokości co najmniej 10 milionów euro. Ponadto każdy, kto chce kupić czyjeś dziewictwo, musi wpłacić 10 proc. depozytu.
Źródło:02
Źródło zdjęcia:Facebook