W jednej ze szkół wybuchła afera po tym jak katecheta usiłował zerwać z ucznia…
Do niecodziennej sytuacji doszło w jednej ze szkół w Kudawie-Zdrój. Katecheza rozkazał uczniowi zdjęcie serduszka WOŚP, które miał na bluzie.
„Co roku szkoła aktywnie włącza się w zbieranie funduszy dla WOŚP. Zespół Szkół Publicznych im. Jana Pawła II w Kudowie-Zdrój mogł się pochwalić 39 wolontariuszami WOŚP. Aktywnie włączają się nie tylko uczniowie, ale także nauczyciele”- potwierdził dyrektor placówki Jerzy Łukasik.
Tymczasem na lekcji religii katecheta powiedział co myśli o Wielkiej Orkiestrze Świąteczne Pomocy. Przekonał się o tym m.in. 15-letni Mikołaj, który na lekcję religii wszedł w bluzie, na której miał przyklejone serduszko WOŚP.
Katecheta zażądał, by uczeń zdjął naklejkę. Przekonywał, że uczniowie powinni dawać pieniądze na Caritas, zaś Owsiak jest „złodziejem i oszustem”.
To zbulwersowało nie tylko uczniów, ale także ich rodziców. O całej sprawie zrobiło się głośno, gdy tata Mikołaja opisał niemiłą historię na swoim Facebooku.
Po tym jak katecheta chciał zerwać serduszko WOŚP z bluzy ucznia, mężczyzna odbył długą rozmowę z dyrektorem placówki.
ZOBACZ TEŻ:13-latek ZMARŁ po lekcji WF-u. Nauczyciel pójdzie do więzienia!
„Zwróciłem uwagę nauczycielowi na niestosowność tego zachowania, potrzebę wyjaśnienia młodzieży niezręczności sformułowań i przeproszenia. Zaręczam, że nie pozwolę na żadne negatywne reakcje w stosunku do ucznia. W tej rozmowie mocno podkreśliłem, że każda lekcja i każdy przedmiot ma powiązanie z podstawą programową, powinny na niej być poruszane problemy, sprawy skorelowane z tematem”– powiedział dyrektor szkoły.
Katecheta miał przeprosić uczniów za swoje zachowanie. Nie wiadomo, czy bedą to jedyne konsekwencje wobec jego niestosownego zachowania.
Źródło:popularne.pl
Źródło zdjęcia:YouTube