Nowy program emitowany na antenie TVP INFO spotkał się z ogromną krytyków wielu publicystów, dziennikarzy i ludzi mediów. Choć odniósł on sukces, jeśli idzie o oglądalność w swoim paśmie antenowym, to wiele zastrzeżeń było co do samej formy programu.
Program „Kasta”, bo o nim mowa, wzbudził ogromne sensacje. Dla środowisk zjednoczonych wokół obozu rządzącego – Zjednoczonej Prawicy to prawdziwy „majstersztyk”, natomiast dla opozycji to jedynie krąg wzajemnej adoracji i spijanie sobie z dzióbków. „Kasta” w swojej formie nawiązuje do patologicznych ekscesów sędziów. Zresztą Telewizja Polska uwielbia przedstawiać sędziów jako „nadzwyczajną kastę”, która ma gdzieś przeciętnego obywatela.
Jednym z wojowników o sprawiedliwość i sprawiedliwe sądy jest znany dziennikarz Telewizji Publicznej Miłosz Kłeczek. To on jest w głównej mierze odpowiedzialny za tematy związane z polityką, a także z sądownictwem. Program był już od jakiegoś czasu promowany na antenie Telewizji Polskiej. Widzowie mogli się zatem spodziewać jaka będzie użyta narracja. Jak powiedział sam redaktor Kłeczek:
Program o tym, jak ludzie, którzy powinni stać na straży prawa, a sami nazwali się nadzwyczajną kastą, w zwyczajny sposób i w majestacie prawa zniszczyli życie zwykłym ludziom (…) Najgłośniej krytykowało środowisko sędziowskie. Uspokajamy: ten program nie powstał, aby atakować, tylko po to aby pomóc naprawiać naszą wspólną rzeczywistość, w której wciąż za dużo jest krzywdy i poczucia niesprawiedliwości.