Te perfumy drogo kosztowały pewnego złodzieja, który postanowił połakomić się na produkt z wyższej półki.
Pracownicy ochrony w jednym ze sklepów w Łomiankach schwytali złodzieja, który usiłował ukraść perfumy. Plan się jednak nie powiódł, a 37-latek jest w rękach policji.
Mężczyzna chciał ukraść markowe perfumy ze sklepu w Łomiankach, a podobnej kradzieży mężczyzna dokonał kilka dni wcześniej. Łączna wartość skradzionego towaru oszacowana została na 2 tys. złotych.
Dzięki interwencji ochroniarzy i policji towar trafił na sklepowe półki. Jak czytamy na stronie warszawskiej policji, osobnik działał w warunkach recydywy.
37-latkowi zostały postawione zarzuty, a o jego losie zadecyduje sąd. Kodeks karny za to wykroczenie przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Od 1 listopada 2018 roku panuje w Polsce rejestr wykroczeń. To bat dla drobnych złodziejaszków, ponieważ do rejestru trafia każdy, kto dokona kradzieży, niezależnie od wartości skradzionego przedmiotu.
Podstawą wprowadzenia informacji do rejestru jest notatka urzędowa sporządzona przez policjanta, który ujawni wykroczenie albo uzyska informacje w postaci obrazu lub dźwięku, pozwalające na stwierdzenie popełnienia wykroczenia. Wpisu będzie można także dokonać na podstawie przyjęcia pisemnego zawiadomienia pochodzącego od instytucji, pokrzywdzonego lub innej osoby.
ZOBACZ TEŻ:AFERA W SZKOLE! KATECHETA USIŁOWAŁ ZERWAĆ Z UCZNIA…
Wszystkie odnotowane w rejestrze wykroczenia będą się sumować. To oznacza, że jeśli złodziej dokona trzech kradzieży na kwotę około 200 zł, nie uniknie kary. Będzie odpowiadał jak za przestępstwo, a nie wykroczenie.
ZOBACZ TEŻ:Zwalcza przedwczesne STARZENIE się organizmu! To IDEALNY NAPÓJ dla URODY!
Źródło:radiozetwiadomości/pixabay