Różne prędkości w Unii Europejskiej – teza popularna i wyczekiwana w mediach, jednocześnie popularna i niewygodna dla polityki Beaty Szydło.
„Tworzenie sztucznych podziałów w tym naszym gronie, mówienie o różnych prędkościach nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Będzie tylko jeszcze mocniej działać na rozbicie współpracy a nie na jej pogłębienie. My, państwa narodowe, musimy się wspierać i motywować by iść wspólną prędkością, we wspólnym kierunku” – podkreśliła premier w wystąpieniu w TVP.
Premier mówiła o znaczącej roli solidaryzowania się państw Europy – ,,tylko razem jesteśmy zdolni rozwijać potencjał naszego kontynentu i stawiać skuteczny opór zagrożeniom czasów, w których żyjemy”. Według Beaty Szydło UE to szansa rozwoju – „Dziś ponownie potrzebujemy takiego nowego silnego impulsu do działania i naprawy tego co zawodzi i źle działa” – zaznaczyła. „Silna, niepodzielna Europa suwerennych państw – to wielka rzecz. Musimy podjąć ten wysiłek i to zadanie. Polska jest na nie gotowa” – powiedziała premier Szydło.
źródło: PAP