Ale afera! Mężczyzna zaszczepił się, a mimo to… Sprawa jest poważna!
Kobieta zaraziła się koronawirusem, a jej mąż został objęty kwarantanną domową, choć był szczepiony przeciwko COVID-19!
Rzecznik Praw Obywatelskich interweniował już w sanepidzie. Jak to możliwe, że doszło do takiej afery?
§ 4 ust. 6 rozporządzenia Rady Ministrów z 19 marca 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, mówi:
Osoba prowadząca wspólne gospodarstwo domowe z osobą, u której stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2, jest obowiązana poddać się kwarantannie trwającej do 7 dni od dnia zakończenia izolacji tej osoby. Nie stosuje się to jednak do osób zaszczepionych przeciwko COVID-19.
Zobacz także: SKANDAL w sądzie Sulęcinie! Sprawa jest POWAŻNA!
Mąż kobiety już w styczniu otrzymał dwie dawki szczepionki. Mimo, że przesłał do sanepidu odpowiednie dokumenty, nie został zwolniony z obowiązku kwarantanny.
Jak to możliwe? O co chodzi? Na razie nie wiadomo.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do sanepidu o wyjaśnienie sprawy. Dlaczego nie uznano zaświadczenie o szczepieniu? Z jakiego powodu nie uchylono kwarantanny? Jak to możliwe, że nikt nie wysłuchał wyjaśnień mężczyzny?
Sprawa jest poważna. Czekamy na oficjalną odpowiedź sanepidu w tej sprawie. Na razie wszystko wygląda na olbrzymi skandal!
Zobacz także: SKANDAL w sądzie Sulęcinie! Sprawa jest POWAŻNA!
Fot. Pixabay
Źródło: Rzecznik Praw Obywatelskich