Świat polityki potrafi dostarczyć niekiedy wielu zabawnych sytuacji. Niefortunne zdanie, wypowiedź, przejęzyczenie będzie zawsze zapamiętane i ciągle powtarzane przy każdej możliwej sposobności. Podobnie jak ta, w której premier Mateusz Morawiecki wysłał list do człowieka, który nie żyje od 23 lat!
Premier Mateusz Morawiecki wysłał list z gratulacjami z okazji setnych urodzin dla pana Józefa Wieczorka, który de facto leży w grobie od 1996 roku. Morawiecki w liście napisał:
Z okazji wyjątkowego jubileuszu – Pana 100 Urodzin – proszę przyjąć moje pozdrowienia oraz wyrazy głębokiego szacunku. Oby kolejne lata były szczęśliwe i radosne. Należy Pan do pokolenia głęboko doświadczonego w dziejach Polski, które stawało przed różnymi wyzwaniami.
Zaraz po otrzymaniu tego listu w domu państwa Wieczorków zapanowała konsternacja. Syn zmarłego postanowił napisać list do samego premiera Morawieckiego. W tym liście czytamy:
To, że określenie Bartłomieja Sienkiewicza‚ 'państwo polskie istnieje teoretycznie’ zamanifestowało swoją aktualność po prawie pięciu latach rządów PiS-u akurat w związku z 100. rocznicą urodzin mojego Ojca – wydaje mi się być chichotem historii.
Winowajcę trzeba było jednak szybko znaleźć. Oczywiści nikt z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów się nie przyznał do wtopy. Ale dzielny Mazowiecki Urząd Wojewódzki wziął to na siebie. Urzędnicy z Warszawy wydali stosowne wyjaśnienie tej sprawy wraz z przeprosinami dla rodziny nieboszczyka i samego premiera.
W związku z faktem wysłania życzeń śp. Sędziemu Józefowi Wieczorkowi przez Premiera Mateusza Morawieckiego z przykrością informujemy, że sytuacja wynikła z błędu popełnionego w Mazowieckiem Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie. Efektem czego było przekazanie niepoprawnej informacji do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (…) Przepraszamy również Prezesa Rady Ministrów za wprowadzenie w błąd.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński się tego nie spodziewał! Jego choroba …
Źródło: Wirtualna Polska