Spore zaskoczenie przeżyła Tara Chavez z Phoenix, gdy jej zakłopotany synek wrócił ze szkoły ze stemplem na ręce.
Na stemplu był napis „lunch money” i miało to być przypomnienie dla matki, że należy zapłacić za posiłki jej syna.
„Jestem zaskoczona taką pieczątką, bo wcześniej dostałam pismo, gdy brakowało pieniędzy na koncie syna”
Zdjęcie stempelka i cała sytuacja oburzyła wielu internautów.
Rzecznik Paradise Valley Unified School District tłumaczył:
„Praktyka przybijania stempli została dawno zaprzestana. Najwyraźniej nowy administrator o tym nie wiedział i dlatego wybrał tę formę zamiast pisma.”
Pozostaje się jeszcze cieszyć, że stempli nie przybijano dzieciom na czole. Wówczas żadna mama nie przeoczyłaby takiego „powiadomienia”!
źródło: today
ms