Dwa tygodnie temu Anna Popek pisała, że rozpoczyna odchudzanie. Wybrała dietę, której początki wywodzą się z Biblii.
Dziennikarka zdecydowała się przejść na Post Daniela [czytaj tutaj]. We współczesnej wersji jest to bardzo restrykcyjna dieta, ponieważ organizmowi dostarczamy jedynie około 600 kcal poprzez spożywanie warzyw i owoców.
Od dziś Post Daniela, przynajmniej na jakiś czas. Ponadto ćwiczenia, basen, spacery i modlitwa. Więc adio pizza i inne pokusy! Ale gra jest warta swojej stawki.
– 15 czerwca 2021 r. pisała Anna Popek.
Dziennikarka nie informowała jak długo stosowała swój Post, jednak teraz odważyła się pokazać w bikini. Patrząc na wcześniejsze zdjęcia Anny Polek i to w kostiumie wydaje się, że dziennikarka nie straciła na wadze, lub ma minimalny ubytek wagi. Być może dlatego też pozowała z wciągniętym brzuchem co od razu zauważyli internauci:
Ha ha i ten wciagniety brzuszek..
jest Pani atrakcyjną kobietą. Po co.. ten wciągnięty 😆 brzuch..? Każda/ każdy ma to samo (jakieś mniejsze lub większe fałdy). Po co zakłamywać rzeczywistość, wpędzać w kompleksy…🤦♀️
Gdyby nie ten wciągniety brzuch … do zdjęcia
– komentowali.
Można się jednak domyślić, że gdyby brzuch nie był wciągnięty, pojawiłyby się uwagi co do fałdek na brzuchu >>> ZOBACZ: Karolina Gilon tłumaczy się z fałdki na brzuchu. „Nie jestem w stanie non stop być…”