Włochy są krajem w, którym liczba zakażeń koronawirusem jest zdecydowanie najwyższa w Europie. Władze wprowadziły szereg obostrzeń, których nieprzestrzeganie jest bezwzględnie karane przez policjantów. Przekonała się o tym emerytka, która została ukarana mandatem, bo zbyt wolno spacerowała!
Sytuacja miała miejsce w dzielnicy Rzymu, Centocelle. Starsza pani postanowiła wyprowadzić na spacer swojego żółwia. Niestety na jej drodze stanął patrol policji. W tym przypadku mundurowi okazali się bezduszni, ponieważ ukarali starszą panią mandatem, gdyż ich zdaniem zbyt wolno spacerowała! Na nic zdały się tłumaczenia zrozpaczonej kobiety, która mówiła policjantom, że wyszła z domu, ponieważ chciała, aby zwierzę mogło pooddychać świeżym powietrzem załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.
Policjanci stwierdzili, że żółw nie jest psem i nie powinno się go wyprowadzać na spacer. Mieszkanka Rzymu jeszcze długo starała się przekonywać policjantów żeby nie wypisywali jej mandatu. Ci jednak nie chcieli słuchać jej słów i ukarali ją mandatem w wysokości 206 euro. Na mandacie znalazło się uzasadnienie jej nałożenia. Według mundurowych, którzy go wypisywali powodem jego nałożenia był fakt, że starsza pani złamała obostrzenia obowiązujące na terenie Włoch mówiące o zakazie bezcelowego opuszczania miejsca zamieszkania i to, że spacerowała zdecydowanie za wolno!
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com