Gdy nie błyszczy się na boisku, a parcie na szkło jest duże, trzeba zrobić wokół siebie szum czymś innym. Zupełnie jak atencyjny celebryta zachował się 19-letni piłkarz rosyjskiego klubu FC Tosno. Stanisław Manajew postanowił „błysnąć” w sposób najgorszy.
Nastolatek znajdował się w samolocie wraz z innymi kolegami z drużyny. Lecieli na wyjazdowy mecz. Na wideo, które dostało się do sieci widzimy jak piłkarz pyta kogoś, czy ma coś do wytarcia nosa. Ten wyciąga w jego stronę plik banknotów.
Manajew bierze jeden z nich o nominale 5000 rubli (ok. 300 złotych) i wysmarkuje się w niego. Po wytarciu nosa rzuca go na ziemię jak zwykły śmieć.
„Mógłbym go dać potrzebującym, ale tego nie zrobię, ponieważ mam katar” – powiedział piłkarz.
„Podría dar este billete a gente muy necesitada, pero no lo voy a hacer, porque tengo mocos”, dijo Stanislav Manayev, futbolista del
FC Tosno, al sonarse la nariz con un billete de 5000 rublos (87 dólares). ¿IDIOTA DEL AÑO? #FútbolRuso 🇷🇺 pic.twitter.com/CZH15YnnRn— En Una Baldosa (@enunabaldosa) 14 lutego 2018
Wideo szybko zostało podchwycone przez oburzonych internautów i rozeszło się dalej po sieci. Piłkarza skrytykował m.in. rosyjski minister sportu Paweł Kolobkow i Andriej Sorokin przewodniczący komitetu organizacyjnego Mistrzostw Świata w Rosji.
Kopaczowi życzymy na przyszłość więcej oleju w głowie. Młody jest, głupi zapewne też, ale ten wiek ma pewne ograniczenia i przywary. Fala hejtu i krytyki jaka wylała się na jego pusty łeb z pewnością będzie wystarczającą lekcją.
wprost.pl