Conchita Wurst wpakowała się w ogromne tarapaty. Są one wynikiem decyzji jaką podjęła. Kontrowersyjna gwiazda poleciała samolotem do Niemiec na nagranie programu. Gwiazda mimo zakazu przekroczyła granicę państwową i została aresztowana na lotnisku.
Niemcy tak jak wiele państw w Europie ze względu na szalejącą pandemię koronawirusa zamknęły swoje granice. Niestety Conchita Wurst mimo zakazu przemieszczania się postanowiła polecieć do naszych zachodnich sąsiadów na nagranie do programu. Kontrowersyjna gwiazda została aresztowana na lotnisku w Dusseldorfie, ponieważ niemieccy policjanci już wcześniej dostali informację o jej przybyciu. Wurst próbowała się tłumaczyć jednak zdaniem policjantów przekroczyła granice bez istotnego powodu. Austriacka piosenkarka nie pracowała w Niemczech na stałe, więc nie powinna przylatywać i przestrzegać obostrzeń.
ZOBACZ:Policjanci nagrali piosenkę o koronawirusie! Utwór szybko stał się hitem sieci!
Zwyciężczyni Eurowizji miała mimo wszystko sporo szczęścia ponieważ, jej przygoda skończyła się happy endem. Policjanci postanowili przystać na prośbę gwiazdy i skontaktowali się z niemieckimi urzędnikami, którzy dali celebrytce zielone światło i wyrazili zgodę na udział w programie. Ostatecznie program został zrealizowany, a Conchita Wurst wzięła w nim czynny udział. Austriacka gwiazda odniosła się do całej sytuacji i przyznała, że najadła się wiele stresu, ponieważ perspektywa spędzenia nocy w areszcie nie była dla niej przyjemna. Ostatecznie sprawa szybko się rozwiązała, dzięki czemu Conchita mogła odetchnąć z ulgą.
ZOBACZ TAKŻE:WSTRZĄSAJĄCE odkrycie! A więc TO ON jest głównym winowajcą pandemii koronawirusa?
źródła: o2.pl, foto: instagram.com