Kobieta przeszła zabieg powiększenia piersi. Nie do wiary co wykryto w jej implantach podczas badania USG.
Mieszkanka Nebraski podczas wakacji w Meksyku zaczęła odczuwać ból w brzucha, częste skurcze oraz gorączkę. Lekarze stwierdzili, że było to typowe zatrucie. Kobieta po powrocie do Stanów Zjednoczonych, mimo, że dolegliwości ustąpiły, udała się do swojego lekarza. Tym bardziej, że nagle zaczęła odczuwać ból po prawej stronie klatki piersiowej. Kiedy poddano ją badaniu USG okazało się, że wokół implantów zebrał się płyn, w którym wykryto salmonellę.
Teraz lekarze spierają się jak to możliwe. Część z nich jest przekonana, że kobieta zakażona została podczas zabiegu. Bakterie pozostawały po prostu w uśpieniu. Pozostali twierdzą, że do zarażenia doszło w wyniku zatrucia pokarmowego przebytego podczas wakacji. Wtedy też salmonella dostała się do krwioobiegu powodując infekcję implantu.
Co ciekawe niezależnie od tego, która wersja wydarzeń jest prawdziwa nigdy wcześniej nie odnotowano takiego przypadku.
ZOBACZ:Opadła mu szczęka, gdy to zobaczył. Przy autostradzie stał nagi mężczyzna, który…
foto pixaby / źródło dailymail.co.uk