Chwila nieuwagi może nas drogo kosztować. Szczególnie, gdy chwila trochę nam się przedłuży i o swoim błędzie przekonamy się dopiero po fakcie. Tym bardziej, że wielu dostawców przeróżnych usług tylko czyha, żeby zarobić na naszej nieświadomości. Ten mężczyzna może stracić małą fortunę przez rachunek za telefon!
Włoch pochodzący z Wenecji udał się w podróż lotniczą do Ameryki Południowej. Sama wycieczka drogo go kosztowała, szczególnie bilety lotnicze. Nie pomyślał jednak o tym, że inna firma również postanowi zarobić na jego wojażach. Dostawca sygnału telefonicznego przysłał Włochowi rachunek opiewający na astronomiczną kwotę 16 tysięcy euro. Klienta omal nie ścięło z nóg, dlatego postanowił dowiedzieć się jakim cudem naliczono mu tyle opłat. Gdy poznał prawdę, włosy zjeżyły mu się na głowie.
Jak się okazało, mężczyzna nie wyłączył telefonu w czasie przelotu przez Atlantyk. Przez cztery godziny jego aparat łączył się z różnymi nadajnikami, nabijając coraz to większe kwoty za korzystanie z roamingu.
ZOBACZ TEŻ: Wyłowili z rzeki GŁOWĘ I RĘCE. Resztę zwłok znaleziono w…
Włoch nie zamierzał się poddać i natychmiast zgłosił się po pomoc do organizacji zajmującej się ochroną praw konsumentów. Biuro prawne stowarzyszenia obrońców praw konsumentów Adico objęło właściciela agencji nieruchomości ochroną i pomaga mu wyjaśnić tą bardzo nieciekawą sprawę.
Kwota do zapłaty została nazwana „całkowicie nieproporcjonalną i na granicy absurdu” i „nie znajduje ona żadnego uzasadnienia i usprawiedliwienia”. Czy jednak operator GSM przyjmie skargę i odstąpi od wyegzekwowania takiego rachunku? Na pewno nie podda się bez walki