O tym, że niektórzy są gotowi na wszystko, by móc zaistnieć w Internecie pokazuje przykład pewnej Chinki. Kobiecie udało się pozyskać ogromną rzeszę widzów. Przed ekrany komputerów przyciągał ich atrakcyjny wygląd ulubionej influencerki. Qiao Biluo była porównywana do bogini, a wielu mężczyzn składało jej propozycje matrymonialne. Czar prysł kiedy filtr, którego używała nagle się wyłączył!
Wtedy Internauci zderzyli się z szokującą rzeczywistością. Po drugiej stronie monitora siedziała pani w średnim wieku, której wygląd w niczym nie przypominał ulubionej vlogerki. Chinka, która oszukiwała widzów ma tak naprawdę 58 lat. Kobieta wpadła na chytry plan, chcąc zarobić pieniądze użyła filtru zmieniającego jej wizerunek. Dzięki temu zarobiła sporo pieniędzy od osób doceniających jej „urodę”.
58-latka szybko zorientowała się, że prawda wyszła na jaw i próbowała się tłumaczyć.Niestety na nic się to zdało, ponieważ większość jej widzów tak bardzo się zdenerwowało, że przerwało relację z kobietą. Mimo to interes okazał się dla niej bardzo dochodowy, ponieważ w ciągu kilku miesięcy zarobiła 14 tysięcy dolarów. Kobieta niestety nie jest odosobnionym przypadkiem w swoim kraju. Co jakiś czas w Chinach wychodzą kolejne przypadki próby oszustwa na „piękną buzię”.
źródła: fakt.pl, foto youtube.com