Życie 24-letniej Jennifer Hepple kiedy poznała starszego o rok Malakye’a Brooks’a zamieniło się w prawdziwe piekło. Dziewczyna przez niemal dwa lata związku była przez niego bita i szantażowana. Chłopak był bardzo zazdrosny i na nic jej nie pozwalał. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że Jennifer omal nie zginęła, ponieważ jej partner z każdym dniem stawał się coraz bardziej agresywny.
Para poznała się w październiku 2017 roku. Początkowo nic nie zwiastowało piekła jakie rozpoczęło się trzy miesiące później. Malakye był wobec Jennifer miły i opiekuńczy. Jego prawdziwe oblicze było zupełnie inne. Mężczyzna chciał mieć wgląd w telefon 24-latki. Zarzucał jej również, że kiedy jest sama spotyka się z innymi mężczyznami. Zaczął ją bić, a później śledził na każdym kroku. Kiedy podróżowali razem kazał je wjechać w drzewo, aby razem zginęli.
Jennifer w końcu poszła po rozum do głowy i postanowiła zerwać z 25-latkiem. Jego reakcja była przerażająca. Zaczął krzyczeć, a później dotkliwie ją pobił. Mało tego kazał się jej rozebrać, a kiedy się nie zgodziła przyłożył jej nóż do gardła. Zagroził, że jeśli zgłosi się na policję i do szpitala to ją zabije. Na szczęście Brytyjka przezwyciężyła strach i opowiedziała o swoim dramacie. Jennifer opublikowała również zdjęcia swojej zmasakrowanej twarzy. Brooks został zatrzymany i skazany na trzy lata więzienia. Ma dożywotni zakaz zbliżania się do swojej byłej dziewczyny.
źródła: dailymail.co.uk, foto facebook.com