W sobotę, 2 sierpnia 2025 roku, na autostradzie A1 w województwie kujawsko-pomorskim doszło do poważnego wypadku. Kierowca osobowego Nissana stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w słup. W samochodzie jechała czteroosobowa rodzina, w tym dwójka małych dzieci.
Na miejsce szybko przybyły służby ratunkowe, a ranny 40-letni kierowca został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy. Jego 38-letnia żona trafiła do szpitala w Toruniu. Na szczęście dzieci wyszły z wypadku bez obrażeń.
Z powodu wypadku autostrada w kierunku Gdańska była zablokowana. Po zakończeniu akcji ratunkowej droga została odblokowana, choć mogą jeszcze występować drobne utrudnienia.
Policja prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn zdarzenia. Nieoficjalnie mówi się, że kierowca mógł zasłabnąć podczas jazdy, co spowodowało utratę kontroli nad autem.
Służby apelują do kierowców o zachowanie ostrożności, zwłaszcza podczas długich tras, i robienie regularnych przerw, by uniknąć zmęczenia za kierownicą.
