Sieć już przeprosiła i usunęła kontrowersyjne zdjęcie. No właśnie – kontrowersyjne naprawdę, czy może to znak naszych polit-poprawnych czasów, że ludzie dopatrują się wszędzie oznak dyskryminacji i rasizmu? Tym razem oberwało się marce H&M.
Sieć odzieżowa wywołała prawdziwą burzę w Internecie po tym, gdy w ofercie amerykańskiego i brytyjskiego internetowego sklepu firmy pojawiła się nowa seria bluz. Jedna z nich, kosztująca 8 funtów, zawierała napis „najfajniejsza małpa w dżungli” (Coolest Money In the jungle). Traf chciał, że modelem do tej bluzy został… czarnoskóry chłopiec.
Na sieć wylała się prawdziwa fala hejtu, oskarżeń o rasizm, dyskryminację i Bóg wie co jeszcze. Zdjęcie z oferty sklepu już zniknęło, ale skandal wcale nie cichnie. Użytkownicy Twittera i innych portali społecznościowych wciąż gromią markę w swoich komentarzach.
Czy faktycznie ktoś umieścił takie zdjęcie celowo? To dość dziwne, że nikt w całym procesie produkcji zdjęć reklamowych nie wpadł na to, że może ono zostać odebrane negatywnie. Z drugiej strony – czy nagłaśnianie takich sytuacji i szukanie w nich oznak rasizmu nie prowadzi tylko i wyłącznie do umacniania krzywdzących stereotypów?
o2.pl