Małgorzatę Rozenek, Kasię Glinkę czy Anię Lewandowską czeka poród w czasach zarazy. Kobiety zastanawiają się, jak będzie on przebiegał?
O swój poród szczególnie martwi się Małgosia Rozenek, która z wielkim trudem zaszła w ciążę.
Obecnie 41-letnia już gwiazda wiele razy przechodziła procedurę in vitro, aby mieć kolejne dziecko. Tym razem z Radosławem Majdanem. W końcu się udało, niestety termin porodu przypada na bardzo szczególny czas – epidemii koronawirusa.
„Może niepotrzebnie panikuję?”
Małgosia postanowiła zapytać fanki o to, czy któraś z nich rodziła w dobie COVID-19. Pytała też, jak przebiega taki poród:
Wielkimi krokami zbliżamy się do wielkiego finału 🤰🤱i choć to już mój trzeci finał, ❤️❤️❤️to nadal czuję strach i podekscytowanie. Nie ukrywam też, że boję się porodu w tej nowej rzeczywistości. Czy są tu Mamy, który rodziły w koronaerze? 🤗Powiedzcie proszę jak to teraz wygląda? Może niepotrzebnie panikuję? ☺️ Moc pozytywnej energii Wam wysyłam ✌️
>>Ślub w czasach zarazy? Monika Zamachowska pokazała jak wyglądała uroczystość jej przyjaciół (FOTO)
Nie ma się czego bać?
Odpowiedzi internautek były mocno zaskakujące. Polacy często narzekają na służbę zdrowia, wiele się też słyszy o nieprzyjemnych położnych, a czasem o traumatycznych przeżyciach na porodówce.
Tymczasem doświadczenia młodych mam z doby koronawirusa są zgoła inne. Kobiety pisały o wsparciu, jakie dawał personel medyczny, na przykład:
Tydzień temu przyszedł na świat mój mały Skarbek!!! Bardzo się stresowałam… Nie mogło być ze mną nawet mojego męża… Ale położna widząc mój lekki strach bardzo podtrzymywała mnie na duchu i bardzo mi pomogła. Myślę że w tym czasie lekarze wykazują się dużym zrozumieniem i napewno nie zostaniesz sama !! W moim przypadku wszytsko poszło pomyślnie!!
Inna internautka siły poszukała u samej siebie:
Rodziłam 4 tyg temu💪
Dwa dni przed moim porodem dowiedziałam się ze właśnie wprowadzili zakaz osób trzecisz przy porodzie…😷byłam załamana. Układałam sobie to wszystko w@glowie całe 9 msc a tu bum☄️
Powiedziałam sobie dam radę..muszę 💪nikt za mnie tego nie zrobi 🤰
Muszę powiedzieć, że położne maja dużo pracy teraz. Ale są i wspierają, pomagają chodźmy dobrym słowem za co jestem bardzo wdzięczna 🙏
Powodzenia życzę wszystkim przyszłym mamom 🤱
Jedna z pań chwali sobie samotny poród i możliwość regeneracji bez tabunu odwiedzających:
Urodziłam w ub sobotę. Nie wiem jak było wcześniej, ale ja nawet się cieszyłam z samotnego porodu (wywoływanie zakończone cc) i braku odwiedzin. Zdarzyło się, że mocno spadła mi hemoglobina i proponowano mi przetoczenie krwi, ale na szczęście leki pomogły. Ale dzięki braku odwiedzających ja mogłam się regenerować mimo, konieczności opieki nad synkiem 🙂 personel jak wszędzie, raz trafi się na super empatyczny, a następna zmiana będzie już zupełnym przeciwieństwem.
Jeszcze inna internautka zapewnia, że nie jest źle i nie ma się czego bać:
3 tyg Temu urodziłam, położne sympatyczne i pomocne. Mąż za granicą i dałam radę więc i Pani napewno da. 😍Nie ma się czego bać.
>>>Blanka Lipińska w kostiumie kąpielowym. Uwagę zwraca ten szczegół!
Zwieramy szyki
Powyższe opisy pokazują, że w wyjątkowych sytuacjach, potrafimy zachować się wyjątkowo. Szczególnie tyczy się to personalu medycznego, który być może w tym szczególnym czasie stał się bardziej empatyczny.
To pozytywne, że wiele młodych mam mogło spokojnie przeżyć swój poród, choć w mocno specyficznych warunkach.
https://www.instagram.com/p/B_H1AlrB_sk/?igshid=5mhsvyh7rbce