Janusz Palikot, były polityk i przedsiębiorca, postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami z pobytu w areszcie, wydając książkę zatytułowaną „Dziennik z więzienia”. Publikacja liczy 480 stron i jest dostępna w dwóch wersjach – standardowej w cenie 58 zł oraz z autografem autora za 85 zł.
Promocja budząca kontrowersje
Podczas promocji książki, tuż przed bramą zakładu karnego, Palikot zachęcał internautów do zapoznania się z jego doświadczeniami, podkreślając, że w Polsce każdy może zostać niesłusznie zatrzymany i stracić majątek.
Jednak sposób, w jaki prezentował swoją publikację, wywołał falę krytyki w sieci. Internauci zwrócili uwagę na jego drogie ubranie – koszulę marki Ami Paris wartą około 1400 zł, co zdaniem wielu kontrastowało z jego twierdzeniami o byciu bankrutem.
Reakcje internautów
Komentarze w sieci były często sarkastyczne i krytyczne:
„Każdego z nas? Każdy z nas robi przekręty na kilka baniek?”
„Czy dochód z książki zostanie przeznaczony na spłatę inwestorów, którzy panu zaufali?”
„Panie Januszu, niech pan przestanie, bo się zaraz utopię w swoich łzach.”
Internauci zarzucali Palikotowi brak pokory oraz refleksji nad swoją przeszłością.
Tło sprawy
Janusz Palikot został zatrzymany w październiku 2024 roku w związku ze sprawą dotyczącą niekorzystnego rozporządzenia majątkiem, które dotknęło około 5 tysięcy osób, a łączna kwota oszustwa wynosiła niemal 70 mln zł. W styczniu 2025 roku opuścił areszt po wpłacie 2 mln zł poręczenia majątkowego. Dodatkowo został ukarany grzywną w wysokości 450 tys. zł za nielegalną reklamę alkoholu – wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
źródło zdjęcia: X/Palikot Janusz