W połowie maja 2024 r. doszło do kuriozalnej sytuacji – podczas ćwiczeń 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka na poligonie w Tczewie zaginął karabin wyborowy BOR.
Na szczęście nikt nieuprawniony nie użył broni i karabin został zwrócony. Jednak zarówno żołnierz, jak i osoby, które znalazły broń, poniosą konsekwencje.
Karabin wyborowy BOR
Zaginiony karabin to mierzący ponad metr sprzęt. Bez celownika optycznego i amunicji waży aż 6,5 kg. Trudno więc nie zauważyć braku takiej broni i jej „zapomnieć”.
Jednak w przypadku żołnierza 71. Batalionu Lekkiej Piechoty właśnie do tego doszło i tuż po zdarzeniu rzecznik WOT podejrzewał, że sprawa może mieć wątek kryminalny [czytaj tutaj].
Jeden karabin – trzy osoby poniosą konsekwencje
Jak wcześniej informowano, znalezioną broń na policję miał przynieść nastolatek z mamą. Teraz jednak Onet przekazał, że karabin znalazło dwóch 15-latków, którzy dokonali zaboru. Za nielegalne posiadanie broni grożą im konsekwencje prawne i chłopcy staną sądem rodzinnym i nieletnich.
Jeśli zaś chodzi o żołnierza, to usłyszał on zarzut pozostawienia broni bez nadzoru. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.
„Maszyny bez serca bez mózgu”. Jak TERAZ Kurdej-Szatan komentuje śmierć polskiego żołnierza?
źródło: onet