Kristin Smart przyszła na świat w 1977 roku. Gdy skończyła college, poszła na studia na California Polytechnic State University. Studencki żywot został prawdopodobnie brutalnie przerwany – dziewczyna nie wróciła z jednej z imprez do akademika. Od 23 lat nie wiadomo co się z nią stało, a od 17 jest uznana za zmarłą. Tymczasem w sprawie może nastąpić wielki zwrot.
Denise Smart, matka dziewczyny starała się normalnie żyć. Minęło przecież tyle lat od zaginięcia ukochanej córki. Przez całe lata nie miała żadnych nowych sygnałów i informacji. Aż do niedawna. Kilka dni temu funkcjonariusze FBI skontaktowali się z nią i poinformowali, że prawdopodobnie w najbliższym czasie będą mieli dla niej nowe, bardzo ważne informacje w sprawie Kristin…
Agenci FBI, którzy do niej przyszli poprosili ją o to, by była gotowa na na naprawdę ważną wiadomość:
To naprawdę będzie coś, czego się nie spodziewasz. Chcemy zapewnić ci wsparcie, którego potrzebujesz
– mieli powiedzieć funkcjonariusze.
Denise Smart od razu podzieliła się tą wiadomością z lokalną gazetą. Powiedziała, że FBI zaleciło jej zatrudnienie rodzinnego rzecznika i aby była przygotowana by na jakiś czas zniknąć wraz z bliskimi. Wieści od FBI ma uzyskać w ciągu miesiąca.
Zastanawia nas tylko czy rozgłoszenie tego wszem i wobec nie spali jakiejś operacji, którą FBI prowadzi… ale prawdopodobnie gdyby kobieta nie mogła o tym mówić, to została by jasno pouczona na ten temat.
Kristin Smart zaginęła 25 maja 1996 roku w godzinach porannych. Wracała wówczas z imprezy, na której była ze znajomymi. W tej sprawie nikt nigdy nie usłyszał oskarżeń, ale w 1998 roku uchwalono tzw. Kristin Smart Campus Safety Act, który miał poprawić bezpieczeństwo studentów na terenach uczelnianych kampusów. Czy teraz dowiemy się czegoś nowego?