Pandemia koronawirusa opanowała większość państw świata. Szczególnie dramatyczna sytuacja panuje w Ekwadorze, gdzie COVID-19 zabił setki osób. O dramacie mieszkańców tego południowoamerykańskiego państwa świadczy przykład z miasta Guayaquil, gdzie policjanci znaleźli 800 ciał osób zakażonych koronawirusem.
Piekło Ekwadorczyków dobitnie pokazuje sytuacja jaka obecnie panuje w kraju. W kostnicach brakuje miejsc, a ciała zmarłych na COVID-19 często leżą na ulicach przykryte czarnymi workami. Niestety brakuje budynków, gdzie można by gromadzić i palić zwłoki, przez co często są porzucane na ulicach i leżą tak przez kilka dni. Szczególnie ciężka sytuacja dotknęła mieszkańców miasta Guayaquil, gdzie znajduje się epicentrum zarazy. W tym portowym mieście u wybrzeży Pacyfiku policjanci i służby mają pełne ręce roboty. Na jednej z ulic mundurowi dokonali makabrycznego odkrycia, ponieważ natknęli się na 800 ciał ofiar COVID-19.
ZOBACZ:Uciekł na bezludną wyspę, bo bał się koronawirusa! Teraz ma ogromne problemy!
Zwłoki zostały porzucone na ulicy, ponieważ krematoria nie nadążają z ich spopielaniem, a kostnice są pełne zmarłych. Władze miasta robią wszystko, by uniknąć wybuchu kolejnej zarazy jednak nie nadążają z wywożeniem ciał poza obręb miasta. Mieszkańcy Guayaquil są przerażeni pandemią koronawirusa i sytuacją w mieście, w którym brakuje wszystkiego. Ze względu na brak trumien rodziny bliskich chowają ciała w prowizorycznych trumnach wykonanych z kartonu. Rząd robi wszystko, aby pomóc mieszkańcom dotkniętego regionu, dlatego wysłał w ten rejon specjalną grupę policjantów i żołnierzy, którzy zajmują się zabezpieczaniem zwłok.
ZOBACZ TAKŻE:NAJBARDZIEJ ZWIĘKSZA ŚMIERTELNOŚĆ z powodu COVID-19! Częsta choroba
źródła: o2.pl, foto: twitter.com