Jarosław Sokołowski, pseudonim Masa to jeden z najbardziej znanych polskich przestępców.
Obecnie 58-letni Masa karierę przestępczą zaczynał na przełomie lat 80 i 90. Należał do tzw. gangu pruszkowskiego. Brał udział w napadach, legalizacji samochodów pochodzących z kradzieży, wymuszał haracze, był oskarżony o gwałt. Z drugiej strony, prowadził także legalne interesy dzięki temu bywał na różnych ekskluzywnych imprezach i udzielał się w mediach.
Skruszony przestępca
W 1999 roku Sokołowski został zatrzymany przez Policję, a w czerwcu 2000 r. uzyskał status świadka koronnego.
Świadek koronny to osoba, która idzie na współpracę z policją. Jest zobowiązana zeznawać w procesach dotyczących przestępstw popełnionych przy udziale świadka.
Mówi się, że Koronny to skuszony bądź też nawrócony przestępca. Z kolei dla środowiska, z którego się wywodzi, to po prostu zdrajca.
Od mafiozo do pisarza
Po uzyskaniu statusu świadka koronnego, Sokołowski został objęty programem ochrony świadka. W czasie uczestnictwa w Programie dawny mafiozo napisał bądź też został współautorem wielu książek. Były to tzw wywiady-rzeka spisane przez Artura Górskiego pt. Masa o kobietach polskiej mafii, o pieniądzach polskiej mafii, o porachunkach polskiej mafii, o bossach polskiej mafii, o kilerach polskiej mafii, o żołnierzach polskiej mafii, o życiu świadka koronnego i czy Masa o procesie polskiej mafii.
Sokołowski jest także współautorem książki pt. Masa. Jak stałem się bestią. Od pakera do gangstera. Można by więc sądzić, że od dawny przestępca zerwał ze swoją przeszłością i został pisarzem. Jednak nic bardziej mylnego!
Masa ma problemy
Sokołowski został zatrzymany w 2018 r. Teraz Masie postawiono aż 17 zarzutów. Jak podaje TVP Info, są to między innymi:
„oszustwa, co do mienia znacznej wartości kwalifikowanego, korupcji, składania fałszywych zeznań, przywłaszczenia powierzonego mienia, wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych z tytułu sfingowanych kolizji drogowych, zawiadomienia o przestępstwach niepopełnionych i paserstwa. „
Obecne zarzuty nie mają jednak związku z wcześniejszymi sprawami i współpracą z wymiarem sprawiedliwości. Jarosław Sokołowski:
„nie stracił statusu świadka koronnego w sprawie dotyczącej działalności mafii pruszkowskiej. Żadne z przestępstw, o które jest obecnie oskarżony, nie ma także związku z byciem świadkiem koronnym.”
Zobacz też: Żona Janusza Korwin – Mikke przyznała: Mąż BIJE…
Ciągnie wilka do lasu
Jak widać mimo pozornego „nawrócenia” sprawdza się stare powiedzenie, że „ciągnie wilka do lasu”. I mimo, że Jarosław Sokołowski teoretycznie skończył z przestępczością i rozpoczął karierę świadka koronnego, to w końcu wrócił do swojej przeszłości. Popełnił kolejne przestępstwa i znów siedzi za kratkami.
Akt oskarżenia przeciwko Masie trafił do sądu w Łodzi, a Sokołowskiemu grozi teraz 10 lat więzienia.
fot. https://www.facebook.com/tejsted/