Osoby, które będą zakażone wariantem Omikron, będą musiały zakładać maseczki nawet we własnym domu. Taką decyzję podjął rząd w Austrii. Na izolację będą skierowane osoby zaszczepione oraz ozdrowieńcy.
Obostrzenia w Austrii
Austraicki rząd zdecydował się na bezkompromisową walkę z pandemią. Przeciwnikiem jest wariant Omikron. Właśnie przez niego czas kwarantanny wydłużono z 10 do 14 dni. Nie ma też możliwości skrócenia jej. Nawet jesteśmy w pełni zaszczepieni.
Maseczki we własnym domu
Osoby wobec, których podejrzewa się, że miały kontakt z wariantem Omikron, będą musiały zakładać maseczki nawet we własnym domu. Taka konieczność jest wymagana jeśli opuszczą własną „strefę mieszkalną”, czyli przejdą np. z sypialni do łazienki. Te osoby muszą zakładać maseczki FFP2. Osoby, które będą poddane kwarantannie o wyjątkowo zaostrzonych zasadach, zostaną dwukrotnie testowani. Testy przeprowadzone zostaną pierwszego i trzynastego dnia izolacji. Odosobnienie zostanie zakończone, gdy testy wykażą negatywny wynik.
Surowe reguły
Austriacki rząd postanowił wprowadzić te bardzo surowe obostrzenia sanitarne, bo uznał, że szczepionki nie stanowią już bariery dla wariantu Omikron. Zdaniem rządzących potrzebne były jeszcze bardziej surowe obostrzenia. W Austrii do tej pory zaszczepiono 70% społeczeństwa. Od 1 lutego w tym kraju będzie też obowiązywał nakaz szczepień. Osoby, które się nie zaszczepią mogą się liczyć z surowymi karami. Będą to kary grzywny, a nawet kary pozbawienia wolności. Oznacza to, że Austria stanie się pierwszym krajem w Unii Europejskiej, która wprowadzi obowiązek szczepień. Czy Polska zdecyduje się na podobne restrykcje?
Źródło: Fakt
Zdjęcie: Pexels