Jak do tej pory artyści z krakowskiego teatru „Bagatela” dostarczali nam pozytywnych wrażeń. Dziś jest inaczej. Padły zarzuty o molestowanie aktorek!
Dyrektor krakowskiego teatru „Bagatela” ma teraz bardzo dużo problemów. A to wszystko przez molestowanie, o które oskarżają go jego pracownice – aktorki. Jednak Henryk Jacek Schoen – zarządca „Bagateli” twierdzi, że to są tylko kłamstwa. W rozmowie w TVNie Schoen zaprzeczył jakoby dopuścił takich nadużyć. I poszedł na urlop!
Doszedłem do wniosku, że idę na urlop. W tym momencie to mnie przerosło, ta kampania oszczerstw (…) Traktuje się mnie w tym momencie jak jakiegoś potwora, mimo że nigdy nie molestowałem ani nie mobbingowałem- twierdzi dyrektor teatru „Bagatela”
Sprawa wydaje się jednak bardzo podejrzana i bardzo poważna. Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski poinformowany o zarzutach stawianych Henrykowi J. Schoenowi postanowił powiadomić krakowską prokuraturę. Mają teraz bliżej przyjrzeć się tej sprawie.
ZOBACZ TEŻ: Władza ma przechlapane! Protestujący prawie rozerwali panią burmistrz na strzępy!
Krakowskie aktorki z „Bagateli” dosyć długo siedziały cicho. Po prostu bały się swojego dyrektora. Milczały też w obawie utraty pracy. A aktorom nie jest tak łatwo przejść do innego teatru. Dodatkowo zarzuty przeciw Schoenowi mogłyby pogrążyć je w artystycznym środowisku. Aż wreszcie miarka się przebrała i aktorski odważyły się powiedzieć jak było! Jedna z nich Alina Kamińska w rozmowie w radiu RMF FM opowiedziała jak wyglądały relacje aktorek z dyrektorem.
W moim przypadku było to całowanie w usta, język w uchu, dotykania, propozycje przyjścia do domu, pytania: „kiedy go zaproszę”, opowiadanie, co będzie ze mną robił – mówiła jedna z wykorzystanych aktorek.
Zespół teatru wydał na swojej stronie oświadczenie, w którym proszą o odsunięcie się ze stanowiska na czas wyjaśnienia sprawy o molestowanie. „Jednocześnie prosimy wszystkich o uszanowanie instytucji Teatru Bagatela oraz ludzi, którzy ją tworzą. Chcemy dalej grać i przygotowywać nowe premiery” – piszą aktorzy.
Obecnie trwa wielkie zdziwienie z krakowskim świecie artystycznym. A wszyscy czekają na postanowienia prokuratury, która już się zajęła tą sprawą.
Źródło: rmf.fm oraz tv24.pl