Brytyjska premier przedstawiła założenia rządowej propozycji zachowania praw obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii, w tym blisko milionowej społeczności Polaków.
Polacy w Wielkiej Brytanii i propozycje składane przez Therese May. Szefowa rządu podkreśliła, że „w ramach przedstawionych planów żaden obywatel Unii EuropejskieJ, który jest zgodnie z prawem w Wielkiej Brytanii, nie będzie poproszony o opuszczenie kraju, kiedy wyjdziemy z UE”. „Chcemy, żebyście zostali” – dodała.
Propozycja rządowa zawiera szereg zmian w istniejących przepisach migracyjnych, m.in. znacząco upraszczając proces ubiegania się o prawo stałego pobytu, które zostało nazwane „statusem osoby osiedlonej” (ang. settled status) i zachowując zdecydowaną większość obecnych praw obywateli UE.
Status „osoby osiedlonej” podlegałby jednak także bieżącej weryfikacji: wyjazd poza granice Wielkiej Brytanii na dłużej niż dwa lata wiązałby się z ryzykiem jego utraty. Takie rozwiązanie miałoby stanowić zachętę do tego, aby osoby planujące pozostanie na stałe ubiegały się o brytyjski paszport. Zgodnie z czwartkową zapowiedzią May każdy obywatel UE mieszkający przez pięć lat w Wielkiej Brytanii i mający nowy status „osoby osiedlonej” byłby traktowany tak, jakby był obywatelem tego kraju „w zakresie opieki zdrowotnej, edukacji, świadczeń i emerytur”, m.in. zachowując dostęp do opieki zdrowotnej i zasiłków socjalnych.
Proponowany system będzie podlegał jeszcze negocjacjom, ale już teraz wiadomo, że zgodnie z nową propozycją obywatele Unii Europejskiej, w tym również Polacy, byliby zobowiązani do uzyskania statusu „osoby osiedlonej”, który zastąpi dotychczasowy system stałej rezydentury. Podobnie jak dotychczas, w celu jego otrzymania konieczne będzie pięć lat ciągłego, stałego i legalnego pobytu w Wielkiej Brytanii.
Obowiązek rejestracji w nowym systemie internetowym objąłby także osoby, które w momencie składania wniosku nie będą miały wymaganych pięciu lat ciągłego pobytu w Wielkiej Brytanii. Otrzymałyby one tymczasowy status imigracyjny, który zagwarantuje ich prawa po Brexicie do czasu spełnienia pięcioletniego wymogu i uzyskania pełnego statusu.
Obywatele UE straciliby jednak po Brexicie prawo do bezwarunkowego ściągania członków rodziny planujących pozostać w Wielkiej Brytanii na stałe, zrównując ich status z tym, jaki mają obywatele Wielkiej Brytanii, od których wymaga się przekroczenia progu finansowego zarobków zapewniającego, że są w stanie utrzymać kolejną osobę. Niejasne jest też, czy obywatele Unii Europejskiej zachowaliby prawo do głosowania w wyborach lokalnych.
Wśród kwestii spornych pozostają m.in. sygnalizowane przez Brytyjczyków nadzieje na ustalenie potencjalnie wcześniejszej daty granicznej niż dzień Brexitu i zrezygnowanie z jurydsykcji Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Proponowany system mógłby także ulec zmianie w przypadku jakichkolwiek okresów przejściowych po Brexicie, np. tymczasowego przedłużenia członkostwa we wspólnym rynku UE oraz byłby uzależniony od zagwarantowania takich samych praw dla Brytyjczyków mieszkających w pozostałych krajach Unii Europejskiej.
Przedstawiona w maju propozycja Komisji Europejskiej zakładała natychmiastowe i bezterminowe zagwarantowanie wszystkich praw nabytych zarówno obywateli państw Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii jak i Brytyjczyków na kontynencie, bez konieczności spełnienia wymogu pięcioletniego pobytu.
źródło: PAP
fot.:
kg