Nietypowe zgłoszenie przyjęli funkcjonariusze policji. Mężczyzna zatelefonował po pomoc z…
W Świdniku w województwie lubelskim na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który obudził się w studni. Nie wiedział jednak, jak do tego doszło.
Incydent miał miejsce w niedzielę nad ranem. Dyżurny świdnickiej komendy odebrał nietypowe zgłoszenie – jeden z mieszkańców gminy Piaski wpadł do 10-metrowej studni.
Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć jak się tam znalazł, policjanci potwierdzili zgłoszenie, że po ich przybyciu potrzebujący pomocy, znajdował się w studni.
Cała akcja nie była łatwa do przeprowadzenia, ponieważ wezwano na miejsce odział straży pożarnej. Dopiero dzięki specjalistycznej drabinie udało się wydobyć szczęśliwie pechowca.
W studni nie znajdowła się woda, dlatego 56-letni mężczyzna przeżył i nie odniósł większych obrażeń ciała. W wydychanym powietrzu nieszczęśnik posiadał 1,5 promila alkoholu.
ZOBACZ TEŻ:Życzenia na Boże Narodzenie i nowy rok 2019. Wyślij je znajomym!
Źródło:02/pixabay