Niesamowitego odkrycia dokonał jeden z mieszkańców miejscowości Samoklęski, w województwie podkarpackim. Jego działka kryła niebezpieczne znalezisko z okresu II wojny światowej.
59-letni mężczyzna podczas prac porządkowych w swoim ogrodzie natrafił na dwa niewybuchy. O swoim odkryciu powiadomił policję. Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce zabezpieczyli teren. Jak się później okazało znalezisko było dużo większe.
Ponieważ istniało podejrzenie, że w ziemi może znajdować się więcej pocisków, na działkę mężczyzny przybyli także saperzy z 21 Batalionu Dowodzenia w Rzeszowie. Poza tym ich obecność była konieczna z racji tego, że znalezisko stwarzało realne zagrożenie dla życia i zdrowia.
Podczas prac, trwających od wtorku do piątku, okazało się, że na terenie znajdującym się tuż obok domu 59-latka, znajdowało się ponad 200 pocisków. Niewybuchy i niewypały ukryte były w ziemi na głębokości 30 cm. Saperzy wykopali 40 pocisków artyleryjskich kal. 75 mm, 165 granatów moździerzowych kal. 120 mm, a także jeden pocisk do granatnika.
Pamiętajmy, że o tego typu znaleziskach, nawet pojedynczych, najlepiej od razu powiadomić policję. Pod żadnym pozorem nie należy samemu przenosić niewybuchów lub niewypałów. Takie zachowanie może mieć tragiczne konsekwencje.
foto kpp Jasło / źródło Nowiny24.pl