Patrolujący ulice miast policjanci bardzo skrupulatnie podchodzą do egzekwowania przepisów i łamania zakazu wychodzenia z domu bez uzasadnienia. Jak wiemy, niektórzy nic sobie nie robią z obostrzeń i nie przestrzegają zasad kwarantanny. Efektem jest spora liczba mandatów jaką w ostatnim czasie nałożono na wiele osób.
Policjanci oprócz lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych w okresie pandemii koronawirusa mają mnóstwo pracy. Prócz tego, że muszą mieć na oku osoby, które przebywają na obowiązkowej kwarantannie to teraz jeszcze kontrolują poruszających się po mieście ludzi, aby zweryfikować czy opuścili swoje miejsce zamieszkania z ważnego powodu. Brak zastosowania się do obostrzeń grozi bardzo surowymi mandatami karnymi w wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych. Według statystyk przekazanych mediom mundurowi nie próżnują.
ZOBACZ:Planujesz wymianę opon na letnie? Policjanci mogą wlepić ci mandat!
Od chwili wprowadzenia ostrzejszych zakazów stróże prawa wystawili już 9,7 tys. mandatów. Wszystkie bez wyjątku dotyczyły złamania zasad dotyczących przemieszczania się, które wprowadzono dwa tygodnie temu. W przypadku 2,3 tys. osób policjanci skierowali wniosek o ukaranie do sądu. Warto więc zachować rozwagę i podejść rozsądnie do tematu. Na szczęście większość Polaków znajdujących się na przymusowej kwarantannie przestrzega zasad i stosuje się do przepisów. Do tej pory zanotowano 260 przypadków złamania przymusowej kwarantanny.
ZOBACZ TAKŻE:KOLEJNY NIETYPOWY OBJAW koronawirusa! Ma go co 3. ZAKAŻONY
źródła: o2.pl, foto: podlaska.policja.gov.pl,