Znani z liberalnych poglądów, zahaczających o protestantyzm i sprzeciw wobec oficjalnej nauki Kościoła niemieccy biskupi oficjalnie poprali politykę kanclerz Angeli Merkel w sprawie przyjmowania tzw. uchodźców.
Kard. Reinharda Marxa, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, znany z kwestionowania nauki Kościoła np. w sprawie rozwodów, stronnik papieża Franciszka, przestrzegł przed krytykowaniem polityki niemieckiego rządu w dziedzinie emigracji. Podkreślił, że ten, kto ucieka do Europy, ponieważ w swojej ojczyźnie musi się obawiać o zdrowie i życie, ma prawo do naszej ochrony i uczciwego postępowania. Oświadczył, że nie wolno kwestionować polityki niemieckiego rządu, który robi wiele, aby ci, którzy szukają ochrony, zostali po ludzku przyjęci. Podkreślił też, że państwa europejskie są zobowiązane do wniesienia stosownego wkładu w ochronę uchodźców. Kardynał wyraził też opinię, że kryzys uchodźczy jest wielką próbą dla Unii Europejskiej. – Europa ma szansę dojrzeć w tym kryzysie; istnieje też jednak niebezpieczeństwo, że projekt integracji dozna zdecydowanego niepowodzenia – powiedział. Niemieccy biskupi, obradujący na wiosennym zgromadzeniu w klasztorze Schoental w Badenii-Wirtembergii, zamierzają przyjąć wzorzec pracy Kościoła z uchodźcami – informuje agencja DPA. Będą w nim zawarte m.in. konkretne przedsięwzięcia, takie jak poszukiwanie mieszkań dla uchodźców w obiektach kościelnych czy nasilenie działań mających na celu integrację uchodźców.
Wcześniej wiedeński kardynał Christoph Schönborn krytykował kraje Europy Środkowej, w tym Polskę, za niechęć przyjmowania imigrantów, czym mają przewiać się nauce Franciszka.
Źródło: tvn24.pl/kresy.pl
DZ