Brutalne restrykcje jakie w związku z pandemią koronawriusa wprowadziły nigeryjskie władze zwróciły uwagę całego świata, w tym obrońców praw człowieka. Policja i służby bezpieczeństwa otrzymały zgodę na strzelanie do łamiących zakazy. Skutki okazały się katastrofalne.
Z raportu opublikowanego przez obrońców praw człowieka wynika, że wprowadzone obostrzenia niosą za sobą śmierć i przerażenie mieszkańców kraju. W wyniku decyzji rządu śmierć od policyjnych kul poniosło już 18 osób. To więcej niż liczba osób zmarłych w wyniku COVID-19. Brutalne restrykcje jakie wprowadzono w Nigerii zostały szeroko skomentowane na całym świecie i wywołały falę protestów. Mieszkańcy tego afrykańskiego państwa boją się wychodzić z domów, ponieważ ich zdaniem, policja, wojsko i służby bezpieczeństwa nadużywają uprawnień jakie otrzymały i często strzelają bez uzasadnionego powodu.
To niejedyne skargi obywateli Nigerii, którzy mają szereg zastrzeżeń mundurowych. Zdarza się, że policjanci żądają wysokich haraczy od osób, które ich zdaniem złamały obowiązujące prawo wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. Sprawę skomentował również sam rzecznik nigeryjskiej policji, który odpiera zarzuty i uważa, że większość z nich to kłamstwa. Poprosił również, by wymieniono imiona i nazwiska osób rzekomo zastrzelonych przez mundurowych. Policjanci podkreślają, że zrobią wszystko, by obywatele Nigerii przestrzegali prawa. Kolejnym problemem z jakim boryka się kraj jest rosnąca przestępczość i bardzo duża aktywność gangów, które starają się wykorzystać obowiązujące obostrzenia do niecnych planów.
ZOBACZ TAKŻE:To NAJCZĘSTSZY wykręt tych, którzy łamią kwarantannę! PADNIESZ!
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com