NIK zawiadomiła prokuraturę w sprawie kontroli z realizacji programu „Praca dla więźniów”, za który jest odpowiedzialny Patryk Jaki.
Izba podjęła decyzję o wysłaniu 15 zawiadomień do prokuratury. Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że zarzuty NIK są bezpodstawne.
Przypominamy, że „Praca dla więźniów” to flagowy program Patryka Jakiego, który jako wiceminister sprawiedliwości do czerwca 2019 r. odpowiadał za więziennictwo.
W „Faktach po Faktach” w TVN24 Patryk Jaki skomentował zarzuty, jakie NIK wysuwa wobec realizacji programu „Praca dla więźniów”.
„Kontrolerzy wykazali „liczne nieprawidłowości” w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych. Gołym okiem widać, że zarzuty są śmieszne i typowo polityczne„- uważa Patryk Jaki, były wiceminister sprawiedliwości i pomysłodawca programu.
ZOBACZ TEŻ:NIK składa doniesienie do prokuratury! „Polecenie Banasia”.
W raporcie przedstawionym przez Najwyższą Izbę Kontroli jest mowa o 27 przypadkach przyznania zleceń z naruszeniem prawa zamówień publicznych. W dokumencie stwierdzono, że nieprawidłowości mogły doprowadzić do wielomilionowych strat.
Zdaniem Patryka Jakiego, zarzuty NIK są typowo polityczne i zawierają sprzeczne stwierdzenia.
„Zresztą nie ma żadnego zarzutu do mnie w kontroli. Jednak zabieram głos, ponieważ gołym okiem widać, że zarzuty są śmieszne i typowo polityczne. W wyniku wielkiego programu państwo nic nie straciło. Więźniowie poszli do pracy, sami zaczęli pracować na swoje utrzymanie. Ich rodziny otrzymały alimenty, spada powrotność do przestępstw, a państwowe firmy zarabiają więcej. Ale i tak źle. Szukamy dziury w całym. Ręce opadają”– napisał były wiceminister.
Źródło:tvpinfo
Źródło zdjęcia:Instagram