Ból głowy, który towarzyszył mężczyźnie z Teksasu niemal od 10 lat stawał się nie do zniesienia i doprowadzał go do szału. Gerardo cierpiał, a żaden z lekarzy nie mógł znaleźć dla niego odpowiedniego lekarstwa. Amerykaninowi nie pomagało dosłownie nic i cały czas bolała go głowa.
Sytuacja Teksańczyka była naprawdę dramatyczna. Gerardo próbował wszystkie by pozbyć się przeraźliwego bólu głowy, który od 10 lat doprowadzał go do szaleństwa. Ostatnimi czasy było z nim coraz gorzej, a sytuacja stała się dramatyczna kiedy zemdlał podczas gry w futbol amerykański. 37-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala w Austin. Tam przeprowadzono szczegółowe badania w tym rezonans magnetyczny mózgu, który pozwolił zdiagnozować problem. Okazało się, że Gerardo cały czas bolała głowa, ponieważ w jego mózgu żył tasiemiec!
Mężczyzna zaraził się pasożytem podczas wakacji w Meksyku. Zjadł wtedy prawdopodobnie niedogotowane mięso wieprzowe. Gerardo do tej pory nie zdawał sobie sprawy, że było to dla niego śmiertelnie niebezpieczne. Teksańczyk przez 10 lat żył w nieświadomości, że w jego organizmie znajduje się groźny pasożyt jakim jest tasiemiec. To właśnie on wywoływał ogromny ból głowy i wpływał na złe samopoczucie 37-latka. Lekarze ze szpitala w Austin zoperowali mężczyznę i usnęli z jego mózgu pasożyta. Dzięki temu Gerardo nie odczuwa już bólu głowy i wrócił do normalnej pracy i funkcjonowania.
ZOBACZ TAKŻE:Ta roślina DZIAŁA JAK NATURALNA ASPIRYNA! Sięgnij po nią, gdy boli cię głowa
źródła: fakt.pl, foto: pixabay.com