Taka sensacja zdarza się naprawdę rzadko. Tym bardziej, że mamy do czynienia z sytuacją, w której udowodniono, że jest na świecie zwierzę, które miało status niemalże legendarny. Wielu o nim słyszało, ale jeszcze nikt nigdy nie widział.
Pracownicy Parku Narodowego Wolong w prowincji Syczuan w Chinach zamontowali foto-pułapkę, która pozwoliła na sfotografowanie po raz pierwszy w historii pandy-albinosa. Do tej pory nie było żadnych dowodów na to, że mogą one żyć na wolności.
Chińscy uczeni oceniają, że sfotografowana panda jest w dobrej formie i ma około 2-3 lat. A to oznacza, że mutacja genetyczna nie przeszkadza jej w normalnym funkcjonowaniu. Jest to o tyle istotne, że biała sierść sprawia, że panda jest znacznie bardziej widoczna dla drapieżników.
Teraz władze parku narodowego planują założenie większej ilości foto-pułapek, aby dokładnie prześledzić szlaki wędrówki albinosa i jego interakcje z innymi pandami. Zwierzęta te są cały czas zagrożone wyginięciem, ich populację na wolności szacuje się na mniej niż 2 tysiące osobników.
o2.pl/ southchinamorningpost