63-letni Kurt Kaser z Pender w stanie Nebraska (USA) jak każdego dnia pracował w swoim gospodarstwie. Mężczyzna w życiu nie spodziewał się, że ulegnie tak potwornemu wypadkowi, a jego życie zależeć będzie od drastycznej, ale ostatecznej decyzji! Amerykanin prawie otarł się o śmierć kiedy pracował przy maszynie do przenoszenia zboża. W pewnym momencie stanął tak nieszczęśliwie, że jej mechanizm zaczął wciągać i miażdżyć mu nogę!
Kaser jest farmerem z dziada pradziada i podobnie jak jego przodkowie kontynuuje pracę w gospodarstwie. 63-latek widział już niemal wszystko, jednak to co się stało feralnego popołudnia jest wręcz nie do opisania. Amerykanin omal nie zginął kiedy świder maszyny do przenoszenia zboża zaczął wciągać mu nogę. Na domiar złego w pobliżu nie było nikogo kto mógłby mu pomóc. Mężczyzna wiedział, że jeśli nic nie zrobi umrze, wtedy uświadomił sobie, że w kieszeni spodni ma scyzoryk, którym zaczął amputować sobie miażdżoną kończynę!
Kurt przyznał, że była to najbardziej przerażająca rzecz jaką robił w życiu. Kiedy maszyna mieliła jego stopę i czuł, że za chwilę zemdleje chwycił mały nożyk i zaczął piłować ją 20 cm pod kolanem. Gdy w końcu udało mu się uwolnić był w takim szoku, że nie czuł w ogóle bólu ani nie przejmował się dużą ilością krwi jaką stracił. Kaser przeczołgał się ok. 60 metrów do swojego domu, złapał za telefon i zadzwonił do syna. Po kilku minutach na farmę przyleciał helikopter ratunkowy, który zabrał 63-latka do szpitala. Mężczyzna przeszedł operację nogi i po trzech tygodniach leczenia wrócił do domu.
źródła: dailymail.co.uk, foto youtube.com