Użytkownicy serwisu wykop.pl dotarli do zdjęć wrzucanych głównie na portal Instagram przez polskie nastolatki, które uczestniczyły w programie Euroweek. Pod Tagiem #euroweek2018 można tam było znaleźć wiele bardzo dwuznacznych zdjęć.
Ogranizacja „Euroweek Szkoła Liderów” która organizuje obozy edukacyjne dla dzieci i młodzieży, integruje polskie dzieci z dorosłymi mężczyznami pochodzenia pozaeuropejskiego. Na tych obozach polskie nastolatki przebywają w tym samym czasie z wyraźnie starszymi dojrzałymi mężczyznami. Na portalu instagram pod tagiem #euroweek można znaleźć bardzo dużo zdjęć polskich dzieci z mężczyznami, na których widoczny jest wyraźny kontakt fizyczny
– napisał jeden z użytkowników wykopu. Pod postem rozpętała się spora dyskusja, a internauci dorzucali coraz to nowe zdjęcia i zrzuty ekranu z komentarzami i wiadomościami dziewczynek. Na wielu z nich widać wręcz niezdrową fascynację dziewczynek obcokrajowcami. Komentarze w stylu „to mój przyszły mąż” należały do tych delikatniejszych. Dziś wiele materiałów już usunięto. Ale w internecie nic nie ginie.
Zdjęcia opublikowane na Instragramie pod #euroweek2018, śniadzi dorośli mężczyźni w objęciach polskich dziewczynek. To „Stowarzyszenie Euroweek Szkoła Liderów” finansowane ze środków UE. Rzecz się dzieje na ter. Polski. @PolskaPolicja może warto zweryfikować co tam się dzieje? pic.twitter.com/65sOiWvwtZ
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 12 grudnia 2018
Fundacja Euroweek Szkoła Liderów z Bystrzycy Kłodzkiej, organizuje obozy edukacyjne w Polsce. Jednym z zagadnień jest najwyraźniej integracja imigrantów z dziećmi. Zdjęcia z Instagramu tutaj linki do fotek.https://t.co/zQ84Tk2jGj pic.twitter.com/DBhjuJxhHB
— Wojtek Schelenz (@Wojtas1404) 12 grudnia 2018
Fundacja organizująca warsztaty Euroweek robi to już od kilku lat i zdecydowanie odpiera zarzuty. Już dwa miesiące temu opublikowała oświadczenie, w którym konfrontuje się z zarzutami zbulwersowanych internautów. Niestety, oświadczenie zniknęło w sieci w czasie, gdy przygotowywaliśmy niniejszy artykuł. Być może organizacja odniesie się do zarzutów jeszcze raz.
Nie zamierzamy w żaden sposób oceniać młodych Polek, które najpewniej najmniej, lub zgoła w ogóle nie zawiniły w tej sprawie. Jednak obserwując zdjęcia niesmak pozostaje. Wyobrażamy sobie aferę, jaka wybuchłaby, gdyby na podobnych zdjęciach widnieli duchowni.
Wydaje się, że pomiędzy czułym selfie, a zwykłym zdjęciem jest dość wyraźna różnica. Czy w wypadku Euroweek pewne granice nie zostały przekroczone? Czy opiekun, nauczyciel lub prowadzący warsztaty dla młodzieży może pozwolić sobie na taki kontakt z dziećmi? Pozostawiamy to do Waszej własnej interpretacji.
nczas.pl/wykop.pl/facebook/instagram/magnapolonia