Michał Wiśniewski urodził się w rodzinie z problemem alkoholowym. Już jako trzylatek nie mieszkał z rodzicami, tylko z babcią.
Po jej śmierci, jako ośmiolatek Michał Wiśniewski trafił do Domu Dziecka w Grotnikach. Następnie mieszkał w kilku rodzinach zastępczych.

Jedną z nich dla Michała została siostra jego mamy – ciocia Marysia. Jak wspomina wokalista:
Miałem 14 lat jak zamieszkałem z ciocią Marysią.
Siostrą mamy mojej mamy ☺️ 🏡 Dała mi niezmiernie dużo ciepła i pierwszy „prawdziwy” dom.
Ciocia Michała Wiśniewskiego wiele przeszła w życiu, bo w czasie II wojny światowej pracowała na robotach przymusowych w III Rzeczy. W Polsce też nie było jej łatwo, bo przez 50 lat była zatrudniona „przy maszynach włókienniczych w robotniczej Łodzi”. Miała jednak serce dla ludzi.
Kochana Ciociu Marysiu, to był straszny rok. Odeszło wielu bardzo bliskich ludzi. 😔😢Zawsze wydawało mi się, że jesteś niezniszczalna. 9️⃣7️⃣ lat to zacnie ale za krótko dla tych co pozostają w smutku i żalu za Twoje dobre serce ❤️ i poświęcenie.
– pisze Michał Wiśniewski.
Wspomina także:
Zawsze żyłaś dla innych. Wielu dobrych rad nie posłuchałem ale będę je przekazywał dalej swoim dzieciom.
Wpis gwiazdora poruszył jego fanów. W komentarzach czytamy, że ten post to piękne słowa i szacunek dla zmarłej, która żyje przecież w pamięci bliskich.
Zobacz też: Edukacja seksualna i hostel dla osób LGBT w Warszawie. Czy Rafał Trzaskowski złamał prawo?
