Wczoraj (1 maja 2020) w Poznaniu odbyły się protesty przeciwko obecnym władzom i nałożonym restrykcjom.
Co ciekawe, protesty miały miejsce mimo zakazu zgromadzeń. I nawet pomimo nie zachowywania 2-metrowych odstępów przez manifestantów – Policja nie interweniowała.
Plac Wolności
Protest odbył się na poznańskim Placu Wolności, a został zorganizowany przez grupę „Dla Rzeczpospolitej”. Jest to grupa skrzyknięta na facebooku, a nie nowa partia.
Skoro więc, za manifestacją nie stoi żadna siła polityczna, to widać, że Polacy są sfrustrowani. I że pojawiają się oddolne inicjatywy obywateli, aby wyrazić swój sprzeciw wobec obecnych decyzji rządu.
Dość dyktatury
Jedna z protestujących mówi, że mamy do czynienia z dyktaturą:
„Mam dosyć dyktatury tego… wiadomo kogo i jego marionetek”
Inna, starsza już mieszkanka Poznania wypowiada się w podobnym tonie:
„Odbierana są nam nasze wolność i prawa. Walczę o dobro i przyszłość dla moich wnuków, bo ja jestem już babcią.”
>>>To jest kaganiec! Polacy buntują się przeciwko maskom!
Doprowadzą nas do ruiny
Ze sceny padł taki apel:
„Nie, dla władzy PIS (…) czy rząd chce doprowadzić do totalnej ruiny polskiej gospodarki?!”
Protestujący dwa razy odśpiewali Hymn Polski, a na transparentach pojawiały się hasła dotyczące wolnych wyborów i obrony konstytucji.
Prowadzący manifestację miał także pluszowego kaczorka, który wylądował na… taczkach.
Organizatorzy manifestacji w Poznaniu zapowiadają kolejne protesty. Podobnych wydarzeń można się też spodziewać w innych miastach.
>>>Amerykanie TO zrobili! Wielkie protesty przeciwko nakazom blokowania dot. Covid-19!
Nagranie z manifestacji można zobaczyć TUTAJ.
fot. screen wtk.pl