W dzisiejszych czasach nie jest łatwo utrzymać ścisłą tajemnicę. Mimo to Rosjanom przez 5 dni udawało się nie dopuścić do wycieku informacji o katastrofie, której uległ bombowiec strategiczny Tu-22M3. Maszyna rozbiła się na lotnisku Olengorsku niedaleko Murmańska.
Katastrofa wydarzyła się 22 stycznia, jednak nagranie z niej trafiło do sieci dopiero po kilku długich dniach. Załoga Tu-22M3 była zmuszona lądować w burzy śnieżnej, w bardzo niesprzyjających warunkach. Na nagraniu widać, że bombowiec zdecydowanie zbyt szybko podchodzi do pasa.
Pilot ewidentnie zauważył swój błąd, bo na nagraniu słyszymy gwizd silników ustawionych na pełną moc – niestety, nie udało mu się odejść na drugi krąg. Maszyna przyziemiła bardzo mocno, co doprowadziło do oderwania przedniej części kadłuba. Moment katastrofy widoczny od 1 minuty nagrania.
Po chwili reszta maszyny spadła na część dziobową i wszystko zajęła wielka kula ognia. Trzech członków załogi zginęło na miejscu, zaś czwarty cudem przeżył i został przetransportowany do Moskwy, do specjalistycznego szpitala.
ZOBACZ: Ćwiczenia po rosyjsku: zamiast na pożar zrzucili 40 TON wody na… MUSISZ to zobaczyć!
Samolot, który się rozbił miał 33 lata. W 2012 roku przeszedł generalny remont. Sama konstrukcja Tu-22 została oblatana w 1970 roku. Według niepotwierdzonych informacji maszyna w trakcie katastrofy była uzbrojona.