Wielkie rozczarowanie i smutek przeżyją fani serialu „M jak Miłość” Scenarzyści planują uśmiercenie Julki, w którą wciela się aktorka, Joanna Kuberska. To kolejna postać, która na dobre żegna się z produkcją TVP. Aktorka już w październiku napomknęła o tym przykrym dla siebie wydarzeniu i pożegnała się z fanami.
Julka to była, ekranowa dziewczyna Pawła (Rafał Mroczek). Joanna Kobierska, która odgrywała tę postać od trzech lat, przyznała, że pożegnanie z „M jak Miłość” i kolegami z planu serialu było dla niej bardzo trudne, jednak jest to świadoma i przemyślana decyzja, o czym napisała na swoim Instagramie – „Po ponad trzech latach pracy, podjęłam decyzję o odejściu z serialu.” Kuberska po raz ostatni na planie produkcji pojawiła się w październiku, a ostatni odcinek z jej udziałem widzowie będą mogli obejrzeć w poniedziałek 27.01.2020 roku.
ZOBACZ:Gwiazda „M jak miłość” miała OBJAWIENIE! „… widzę JEZUSA, który do nas idzie”
Oznacza to, że serial straci kolejną z barwnych postaci, a Aga (Iga Sobala), z którą nawiązała dobrym kontakt, obie miały złamane serce i są po „przejściach”, najlepszą przyjaciółkę. Dziewczyny po miłosnych niepowodzeniach bardzo się wspierały i potrafiły nieźle się zabawić przeganiając smutek. Dla Joanny Kobierskiej pożegnanie z serialem to bardzo trudna decyzja i na pewno będzie tęsknić za postacią odgrywaną przez siebie. – „I choć niejednokrotnie nie było mi z serialową Julką po drodze, nie zawsze ją rozumiałam, to starałam się, żeby była ludzką, empatyczną i fajną dziewczyną. ” Wielu zastanawia się w jaki sposób odejdzie Julka i czy umrze? W kuluarach mówi się, że padnie ofiarą seryjnego mordercy, bądź opuści stolicę. Jak będzie naprawdę? To owiane jest mgiełką tajemnicy.
ZOBACZ TAKŻE:ZMARŁA gwiazda „M jak Miłość”! Fani pogrążeni w smutku
źródła: superseriale.se.pl, foto youtube.com