Rosyjscy przestępcy są coraz silniej obecni w Niemczech – stwierdził Holger Münch szef tamtejszej policji kryminalnej w wywiadzie dla gazety „Die Welt”.
Rosjanie nie są już ścigani przez policję za okupy, wymuszenia i przestępstwa związane z narkotykami. Obecnie rosyjska przestępczość zagraża również domom ,sklepom, bo gangi nagminnie dokonują włamań.
— Co dziesiąty osadzony w niemieckich więzieniach mówi po rosyjsku – podkreślił Münch, dodając, że jeszcze kilka lat temu szacowano, że w Niemczech jest od 20 do 40 tysięcy przestępców z krajów byłego Związku Radzieckiego. Dziś to blisko sto tysięcy.
Niestety, ale więzienie nie służy im do resocjalizacji, a doskonaleniu warsztatu, zawieraniu znajomości i zlecaniu kolejnych napadów.
Jako przykład szef niemieckiej policji wskazuje złapanego niedawno Gruzina, który na włamaniach zarabiał 500 euro dziennie.
Katarzyna B.