Kim Yo Jong, wpływowa siostra przywódcy Korei Północnej, zdecydowanie odmówiła podjęcia dialogu z nowym rządem Korei Południowej. W opublikowanym oświadczeniu zaznaczyła, że Pjongjang nie jest zainteresowany rozmowami, nawet mimo gestów ze strony Seulu.
Kim Yo Jong skrytykowała decyzję Korei Południowej o zaprzestaniu nadawania propagandowych audycji wzdłuż granicy, mówiąc, że to za mało, by można było to docenić. Dodatkowo zażądała likwidacji południowokoreańskiego ministerstwa ds. zjednoczenia, oskarżając Seul o obsesję na punkcie jednoczenia kraju poprzez przejęcie Północy.
W oświadczeniu nie zabrakło także krytyki wobec sojuszu Korei Południowej ze Stanami Zjednoczonymi. Kim Yo Jong zarzuciła południowokoreańskim władzom, że ślepo ufają USA i dążą do konfrontacji z Pjongjangiem.
Obecnie Korea Północna wzmacnia współpracę z Rosją, wysyłając tam broń w zamian za wsparcie gospodarcze i technologiczne. Eksperci twierdzą, że sytuacja na linii Północ–Południe może się zmienić, jeśli Korea Północna zaprzestanie wspierać Rosję w konflikcie na Ukrainie.
