Do zaskakującej sytuacji doszło na jednej z ulic Miami na Florydzie w USA. 11-letni chłopiec był świadkiem kłótni, a później szamotaniny mamy z obcym mężczyzną. W pewnej chwili 44-letni napastnik złapał kobietę za włosy, szarpał i bił po twarzy. Nastolatek postanowił zareagować i powalił napastnika na ziemię!
Chłopiec przyznał później, że dźgnął mężczyznę, ponieważ bał się, że napastnik zabije jego mamę. Policjanci, którzy zatrzymali awanturnika pochwalili postawę nastolatka, ponieważ skutecznie unieszkodliwił przestępcę. Kobieta z drobnymi obrażeniami twarzy i ciała została opatrzona na miejscu i nie wymagała pobytu w szpitalu. 44-latek został aresztowany i trafił do policyjnej celi. Mężczyźnie grożą srogie konsekwencje, ponieważ został oskarżony o ciężkie pobicie w miejscu publicznym.
źródła: wprost.pl, foto youtube.com