Śmierć legendy NBA i drużyny Los Angeles Lakers Kobe’go Bryant’a wstrząsnęła całym światem sportu. 41-letni koszykarz i jego córka zginęli w wypadku śmigłowca w kalifornijskim mieście Calabasas. Śledczy podali prawdopodobną przyczynę katastrofy śmigłowca z Kobe Bryant’em na pokładzie.
Kilka godzin po tragicznym wypadku helikoptera z Kobe Bryant’em na pokładzie w sieci pojawiło się ostatnie nagranie z rozmowy pilota i kontrolera ruchu lotniczego. Wynika z niej, że śmigłowiec Sikorsky S-76B leciał zdecydowanie za nisko. Kontroler podczas 4-minutowej rozmowy kilkukrotnie ostrzegał o tym pilota. Wiadomo również, że maszyna leciała w gęstej mgle i pilot miał ograniczoną widoczność. W połączeniu ze zbyt niskim pułapem lotu miało to tragiczne konsekwencje, ponieważ maszyna rozbiła się o zbocze góry.
ZOBACZ:Podano PRAWDZIWĄ przyczynę śmierci Kobego Bryant’a! NIKT się tego nie spodziewał!
Wraz z utytułowaną gwiazdą NBA, leciała również jego 13-letnia córka Capri i siedem innych osób. Policja póki co potwierdziła cztery ofiary śmiertelne. Oprócz Bryant’a i jego córki zginęli jeszcze trener baseballu uczący dzieci w szkole Orange Coast College i Christina Mauser, która pracuje jako asystentka trenera koszykówki w jednej z kalifornijskich szkół podstawowych. Przypomnijmy do tragedii doszło o godz 9:47 czasu lokalnego w Calabasas. Lokalne władze wszczęły śledztwo, a przyczyny katastrofy zbada Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu.
ZOBACZ TAKŻE:NOWE FAKTY w sprawie śmierci Kobe Byanta! Na pokładzie helikoptera BYŁA JEGO…
źródła: o2.pl, foto: instagram.com